Moje odczucia po przeprowadzeniu testów porównawczych bazy VPG na szwedzkiej glicerynie i bazy VPG w bieżącej produkcji:
Konsystencja - podobna, znaczących różnic gołym okiem stwierdzić nie można, tak w przypadku baz jak i czystych gliceryn.
Zapach - w przypadku VPG na szwedzkiej glicerynie prawie bezwonny natomiast w starej bazie VPG osoby z wrażliwszym zmysłem powonienia mogą wyczuć bardzo ulotny i słaby powiew nazwijmy to "chemiczny" co dziwne, gdyż w przypadku czystych gliceryn jest zupełnie na odwrót
Odczucia podczas wapowania - w przypadku mieszanek baz VPG z aromatami smak, jak i wielkość "chmury" podobne, bez znaczących różnic, natomiast w przypadku czystej bazy chmura podobna, lecz da się wyczuć w starej VPG mikroskopijny i ulotny posmak "chemiczny" co znowu zastanawiające gdyż w przypadku mieszanek PG z 20% dodatkiem różnych gliceryn sytuacja jest odwrotna
Różnice w smaku i zapachu są bardzo słabo wyczuwalne, ale w przypadku dobrze wyczulonych zmysłów do wychwycenia.
Kolor - tu ocenę odłożyłbym na później gdyż baza na szwedzkiej glicerynie jako dość niedawno zmieszana ma na razie właściwie kolor bezbarwny, co nie oznacza że z czasem nie nabierze lekkiego zabarwienia ale żeby to stwierdzić trzeba trochę odczekać
Konkludując, osobiście nie znalazłem nic znaczącego co by mogło eliminować szwedzką bazę jako pełnowartościowy produkt czy półprodukt do produkcji baz a w niektórych przypadkach pewne drobnostki przemawiają nawet na jej korzyść, zastanawiają mnie tylko swoiste różnice między czystymi glicerynami, a bazami z nich przygotowanymi