FORUM INAWERA

Hej, szybkie pytanie.

Bardzo lubię aromat little red cap, smakuje świetnie, ale mam z nim jeden problem. Jak tylko dotknie jakiejś powierzchni, jak na przykład ubranie, zaczyna... śmierdzieć. Dziewczyna mówi mi, że prawie jak brudne ciuchy i faktycznie coś w tym jest, trochę jak ciuchy po tygodniu ciężkiej wędrówki, a trochę jak zepsute jedzenie. Czy ktoś z was to zauważył?

Generalnie aromat moim zdaniem świetny, ale zastanawiam się, czy tylko ja trafiłem na pechowy egzemplarz, czy to po prostu cecha charakterystyczna tego aromatu.

Witam:)
Chciałabym Panu udzielić informacji na temat tego aromatu. Jestem jego twórcą i znam odpowiedź, która Pana nurtuje i mogę zapewnić, że aromat jest dobry. To co Panu przeszkadza to kwas kapronowy, który jest jedenim z ważniejszych związków chemicznych stosowanych do tego typu aromatów, choć brzydko pachnie, bo starą szmatą jest niezbędny, gdyż nadaje dojrzałość i soczystość owocu. Często coś co brzydko pachnie w aromatach jest niezastąpione:)
Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są wystarczające, jeżeli ma Pan jeszcze jakieś pytania chętnie odpowiem:)

Pozdrawiam
Agnieszka

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Dodam tę informację do mojej recenzji tego aromatu. Faktycznie, aromat jest bardzo dobry, a mi stara szmata nie przeszkadza, dopóki trzyma się w zbiorniczku.

Cieszę się, że mogłam pomóc:)