FORUM INAWERA
http://forum.inawera.com/

Ciagle w lewo i po bandzie ...
http://forum.inawera.com/viewtopic.php?f=113&t=4123
Strona 2 z 5

Autor:  elPetto [ 18 maja 2017, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

AndrzGdz napisał(a):
Cytuj:
Mieliście tam kiedy przyczepny? :o

Moze nie taką kartoflankę ;) jak w Rzeszowie ale ciut,deko pod koło można zrobić.



Pytanie było - czy w przeszłości był przyczepny, czy dopiero tera chceta na mientko...
A u nas - jeszcze parę sezonów temu - ziemniaka w tor byś nie wścibił! :D

Masz zdrowie angażując się w zawiłą tematykę kopanej *mur* *boisie*

ps.
No to se Mały Misiek pojeździł (2X2X2)! :o *good*
(2 dni - 2 tory - 2 drużyny)

Ładny debiut:
Gorzów (t,1,3,2)
Ostrów (3,3,3)

Nasz 'Mały Lampek' też ładnie: (3,3,3,3)
- zawody niezbyt mocno obsadzone, ale ojtam...

Obrazek

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/68781 ... any-debiut

ps2
Kevin Fajfer, Alan Szczotka, Lars Skupień... :shock:
- kaj my som!? :lol:

Autor:  AndrzGdz [ 18 maja 2017, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

Cytuj:
Pytanie było - czy w przeszłości był przyczepny, czy dopiero tera chceta na mientko...
A u nas - jeszcze parę sezonów temu - ziemniaka w tor byś nie wścibił! :D

Robili kopę ale to były czasy Dadosa , Hamilla i innych.
Pamiętam slynny mecz z Apatorem co mecz przerwał Komendant Wojewodzki Policji ktory był priv jako kibic Apatora.
Wtedy chyba 5 zawodnikow kontuzja przez upadki, a przerwał mecz w taki sposob że poszedł na wiezyczkę i kazal sedziemu przerwac bo zawody zagrazają życiu !!! No i sedzia posłusznie przerwał na życzenie Komendanta Policji mecz !!!
Nie wiem czy teraz tez tak można ?
Było to przy przewadze Apatora + 2 pkt a w nastepnym biegu miała wyjechac atomowa para Dados - Hamill i nie dane im było a przywiezli by na bank 5:1 !!!
Dawne czasy ale tak było że na nawet stary Jankes z Leszna sie połamał "pod dębem" taka była kopa.
Cytuj:
Masz zdrowie angażując się w zawiłą tematykę kopanej *mur* *boisie*

Tak jakoś wyszło że mam dość bliskie kontakty. Ale coraz bardziej mnie to wkur..... bo widzę ze to nie jest "czyste".
Tak jak ktoś napisał
Cytuj:
To co dzisiaj widzieliśmy, to było wielkie chamstwo i świństwo w stosunku do kibiców.
Pod tym też się podpisuję jak najbardziej po tym co wczoraj zobaczyłem.

Autor:  elPetto [ 18 maja 2017, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

AndrzGdz napisał(a):
Pamiętam slynny mecz z Apatorem co mecz przerwał Komendant Wojewodzki Policji ktory był priv jako kibic Apatora.
Wtedy chyba 5 zawodnikow kontuzja przez upadki, a przerwał mecz w taki sposob że poszedł na wiezyczkę i kazal sedziemu przerwac bo zawody zagrazają życiu !!! No i sedzia posłusznie przerwał na życzenie Komendanta Policji mecz !!!
Nie wiem czy teraz tez tak można ?
Było to przy przewadze Apatora + 2 pkt a w nastepnym biegu miała wyjechac atomowa para Dados - Hamill i nie dane im było a przywiezli by na bank 5:1 !!!
Dawne czasy ale tak było że na nawet stary Jankes z Leszna sie połamał "pod dębem" taka była kopa.


O ku..chenka - niezła historia! :o

U nas największy cyrk (i awantura z Wojaczkiem) był na meczu/derbach z Buczą w 2006 (71:18)
- a właściwie jak pamiętam ze stadionu:
Marma kontra młodzian Marcin Rempała (bo jako jedyny trzymał kontakt za naszymi parami).
Po opadach zrobiły się takie zagony, że Tomuś z Jacusiem nie mogli się złożyć na wirażach
i strzelili focha (taśma, defekty, czy w końcu nie wyjeżdżanie pod gume)

http://www.espeedway.pl/news,ekstraliga ... 761,0.html

Autor:  AndrzGdz [ 22 maja 2017, o 11:30 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

No i Twierdza made in Grudziądz padła co było widać w transmisji nc+.
Nie będę się chwalił, ale obstawiałem porażkę 42-48 no i stało się 40-50.
Teraz zagwostka czy porażka jest spowodowana brakiem Cesarza co równa się ( przygotowanie toru , twardośc , scieżki , pola startowe ) czy coś innego nie zagrało ?
Jeżeli tor ,no to jednak jak Cesarz przygotowywał "ścieżki" i był cały czas na obiekcie podczas przygotowania toru to wyniki były jakie były.
Jest teraz problem w Grudziądzu ?
Nie mam pojęcia jak dalej się to potoczy, ale jest od wczoraj od zakończenia meczu "nerwówka".
Teraz 28.05 wyjazd do Leszna i pewnie w plecy coś koło -20 pkt / -30 pkt. Później 4 czerwca Derby z Toruniem i to będzie chyba konkretny wyznacznik gdzie jesteśmy i o co gramy.

Autor:  inawera [ 22 maja 2017, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

Rzeszowi gratuluje super występu bardzo dobrze zapowiadającego się Wiktora Lamparta.
U nas po staremu:
- Oskar nie jechał.
- Misiek zrobił swoje.
- Edzio ma chyba jakąś blokadę psychiczną.
- Maciek zrobił 2 pkt. Ale o te dwa punkty pokonaliśmy Gniezno.
- Kuba pojechał na Mistrzostwa Wielkopolski, w trzech startach zrobił komplet 9 pkt oddalając się od przeciwników o taką odległość że mieli problemy z odczytaniem jego numeru. W sierpniu kończy 16 lat i pewnie zadebiutuje w Łodzi.

Autor:  macbulwa [ 23 maja 2017, o 10:00 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

macbulwa napisał(a):
Nasi forumowi komentatorzy zuzla kryja sie za banda, wiec podjalem sie ...

„Animacja życia kulturalnego wsród dzieci i młodzieży, organizacja wycieczek”. - (oferty zatrudnienia na priv). :lol:
No to otworzylem te puszke Pandory ! *rolf*

Dopisze sobie do zyciorysu animatora ;)

Czytalem wczoraj, ze p.Gollob odzyskuje czucie *good* - sportowcy to twardzi ludzie (a i zapewne leczeni sa lepiej niz Kowalski bez zameldowania stalego *facepalm* ).

Autor:  elPetto [ 24 maja 2017, o 01:34 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

AndrzGdz napisał(a):
No i Twierdza made in Grudziądz padła co było widać w transmisji nc+.
Nie będę się chwalił, ale obstawiałem porażkę 42-48 no i stało się 40-50.
Teraz zagwostka czy porażka jest spowodowana brakiem Cesarza co równa się ( przygotowanie toru , twardośc , scieżki , pola startowe ) czy coś innego nie zagrało ?
Jeżeli tor ,no to jednak jak Cesarz przygotowywał "ścieżki" i był cały czas na obiekcie podczas przygotowania toru to wyniki były jakie były.
Jest teraz problem w Grudziądzu ?
Nie mam pojęcia jak dalej się to potoczy, ale jest od wczoraj od zakończenia meczu "nerwówka".
Teraz 28.05 wyjazd do Leszna i pewnie w plecy coś koło -20 pkt / -30 pkt. Później 4 czerwca Derby z Toruniem i to będzie chyba konkretny wyznacznik gdzie jesteśmy i o co gramy.


Tych przyczyn porażki zawsze się uzbiera, ale tak jest jak się ma "kevlary" w składzie (u was Okoń i młodzieńcy, a u nas Szymko *facepalm* ).
Wrocek ma w tym sezonie mocną parę juniorów i to im robi kolosalną różnicę w meczach!
A co do celów - to mieliście jakiś inny niż obrona przed spadkiem? :roll:

inawera napisał(a):
Rzeszowi gratuluje super występu bardzo dobrze zapowiadającego się Wiktora Lamparta.
U nas po staremu:
- Oskar nie jechał.
- Misiek zrobił swoje.
- Edzio ma chyba jakąś blokadę psychiczną.
- Maciek zrobił 2 pkt. Ale o te dwa punkty pokonaliśmy Gniezno.
- Kuba pojechał na Mistrzostwa Wielkopolski, w trzech startach zrobił komplet 9 pkt oddalając się od przeciwników o taką odległość że mieli problemy z odczytaniem jego numeru. W sierpniu kończy 16 lat i pewnie zadebiutuje w Łodzi.


Bałem się tego debiutu Wiktora na obcym torze, ale ogólnie dał chłopak radę dostając przy okazji 'lekcję życia na torze"
od Hansiora i Edka Mazura *boisie*
Edek może jest zblokowany, ale w tym meczu to właśnie on - obok mającego dzień konia Tungate'a :shock:
zadał nam niespodziewanie decydujące ciosy...

Fajnie że mamy chłopaków rokujących nadzieje w osobach Kuby i Wiktora! *good*
Moją uwagę skupia jeszcze jeden koleś z Rybnika - Lars Skupień (bratanek Antka i Gienka),
nie tylko z powodu ciekawego naźwicha, ale i wyników jakie robi w zawodach juniorskich.
Jedyny mankament, że jako junior długo nie pojeździ (rocznik 1997), ale może zostać solidnym ligowcem.

http://www.przegladsportowy.pl/zuzel/pg ... 1,984.html

Autor:  AndrzGdz [ 24 maja 2017, o 07:06 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

Cytuj:
Tych przyczyn porażki zawsze się uzbiera, ale tak jest jak się ma "kevlary" w składzie (u was Okoń i młodzieńcy, a u nas Szymko *facepalm* ).
Wrocek ma w tym sezonie mocną parę juniorów i to im robi kolosalną różnicę w meczach!
A co do celów - to mieliście jakiś inny niż obrona przed spadkiem? :roll:

Zgadza się , ale Okoń w tamtym sezonie był "rakieta" na starcie bynajmniej u siebie ?
Kto wtedy to przewidywał że w tym sezonie będzie koniec Okonia ?
Podobnie a nawet gorzej jest Toruniu Hancock , Holder , Przedpełski kto tam przewidział to co teraz jadą ?
Cele ?
No przecież głośno mówiono ze w tym sezonie pierwsza czwórka.

Autor:  elPetto [ 24 maja 2017, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

AndrzGdz napisał(a):
Zgadza się , ale Okoń w tamtym sezonie był "rakieta" na starcie bynajmniej u siebie ?
Kto wtedy to przewidywał że w tym sezonie będzie koniec Okonia ?
Podobnie a nawet gorzej jest Toruniu Hancock , Holder , Przedpełski kto tam przewidział to co teraz jadą ?


O tak - pewnych rzeczy nie przewidzisz!
Przegrywają ci, których dotąd ustabilizowani latami zawodnicy zaczynają cieniować (sprzęt, zdrowie, ochota do jazdy?)
- a wygranymi są zespoły, w których nagle objawi się jakiś junior, lub złapie fazę wieloletni średniak.
Taka specyficzna sytuacja jest w siatkarskiej Resovii: goście grają piach, lub klaskają w kwadracie - a po przejściu do
innych drużyn łoją aż miło! :o *rolf*



AndrzGdz napisał(a):
Cele ?
No przecież głośno mówiono ze w tym sezonie pierwsza czwórka.


Można powiedzieć - "z motyką na Słońce"?
Wobec 5-tki potencjalnych kandydatów do czwórki (Leszno, Gorzów, Zielonka, Toruń, Wrocek)?
Ale w sumie - czemu nie - trzeba sobie stawiać ambitne cele!
Nic mnie bardziej nie wkurza niż zawodnik, który np. przed IO/MŚ mówi, że sukcesem będzie
jak się załapie w 15-tce, czy 20-tce... *punish*
Ja wiem: asekuracja i faktyczny układ sił, ale jest parę dyscyplin gdzie często decyduje szczęście/pech rywali,
przypadek, czy tzw. dyspozycja dnia...
Każdy sportowiec z jajami jedzie na zawody żeby je wygrać, a jeśli się to nie uda (na podium wszyscy nie wskoczą)
- to przynajmniej po występie nie przynoszącym wstydu.

Autor:  AndrzGdz [ 26 maja 2017, o 11:49 ]
Tytuł:  Re: Ciagle w lewo i po bandzie ...

Taki "off top" Biznes to jest Biznes.
Cesarz wysprzedaje sprzęt a czy nie lepiej by było jak by przekazał ,zasilił sprzętem klub Polonia Byd w którym się wychował ?
Przecież tam już jest ( ma być jak stanie na nogi ) Prezesem za Władzia.
Klub ledwo zipie i sprzęt obojętnie jaki pewnie by się przydał no ale.............
Najważniejsze że kasa się zgadza ;)

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/