inawera"
Cztery punkty więcej i było by fajnie.
Pięć więcej i byłby remis.
Sześć punktów więcej i ci ubrani na żółto pod zegarem w Bydgoszczy dostaliby ataku radości.
[/quote]
Niestety jak widać 8 punktowa zaliczka na własnym torze to za mało, musimy koniecznie wygrać wszystkie mecze u siebie i to z bonusem.
Mimo porażki i tak byliśmy szczęśliwi że chłopaki walczyli ( niektórzy boleśnie to odczuli ) , mecz się mógł podobać - nawet po meczu jeden z kibiców Gryfów, na parkingu powiedział że to był pierwszy dobry mecz przy ul. Sportowej w tym sezonie.
[quote="mariuszb70 napisał(a):
Nie dało rady w dwóch i pół (Woodward) wygrać meczu.
Misiek i Lampart razem 28 pkt,pozostała piątka 12.
Bzdura! Akurat seniorami wygraliśmy 33;38 , niestety naszą piętą achillesową są w dalszym ciągu juniorzy i to oni przegrali nam mecz w stosunku 17 : 2
W przyszłym sezonie koniecznie trzeba dobrac jedengo dobrego seniora i solidnych juniorów bo póki co na tej pozycji jeżdżą u nas kevlary...
Zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz na stadionie w Bydgoszczy , mianowicie frekwencja tego meczu! Na trybunach było może z 1500 osób. ŻYLETA ??? nie dostrzegłem , cisza jak makiem zasiał - dosłownie zero dopingu !
Po pożegnaniu z zawodniakami schodząc do samochodu zaczepił mnie Pan z dzieckiem, zamieniliśmy kilka zdań,z ciekawości zapytałem gdzie siedzi ich Fan Klub a on mi na to - no jak gdzie? na pierwszym łuku ale to nie jest fan klub tylko pośmiewisko - to Was więcej z Lublina przyjechało niż dzisiaj było tych FanKlubowiczów...
Nie wywiesili nawet jeden fany , zero flag , zero czegokolwiek ...
Nie tak wyobrażałem sobię trybuny i doping w jednym z najstarszych ośrodków żużlowych w PL
